top of page
Szukaj

Prawdziwych mężczyzn

  • Zdjęcie autora: tomekratowski
    tomekratowski
  • 16 lip 2023
  • 1 minut(y) czytania

Jak mawiał Leszek Miller: prawdziwych mężczyzn poznaje się nie po tym jak zaczynają, ale jak kończą. Sztuka ta na pewno jest ważna. Trzeba wiedzieć bowiem kiedy skończyć i w jaki sposób. Po latach zapytany przez reportera telewizyjnego o swoją słynną maksymę dodał też, że jego zdaniem: prawdziwy mężczyzna nigdy nie kończy. Koniec a także kończyć to słowa bardzo pojemne treściowo. Używane przy krótkotrwałych, zrealizowanych celach są wyrazem przeważnie tryumfu. Patrząc jednak szerzej na ludzkie życie, kończyć jest dojmującym stanem stagnacji bądź kresu ostatecznego. I nie chodzi tylko o zwyczajny koniec egzystencji. Może to być koniec rozwoju w różnych obszarach, także zakończenie aktywności albo co gorsza regres ludzkiego ciała i ducha, który przychodzi naturalnie z wiekiem. Finał zrealizowanych celów w życiu nie powinien być więc kresem naszych działań. Powinien stanowić asumpt do nowych wyzwań. Kolejne wyzwania są coraz większe. Ich ciężar przygniótłby młodego człowieka do ziemi, niczym lichego robaka. Lecz cały sens tej drogi życia polega na stopniowaniu, gradacji celów. Wtenczas naturalnie stajemy się silniejsi po każdym spełnionym oczekiwaniu. Ukończenie ich nie będzie dla nas stagnacją bądź kresem ostatecznym, przeciwnie – zdobywszy odpowiednie doświadczenie zyskujemy nowy oręż.


Pamiętam ten wieczór, gdy pełni młodzieńczego zapału recytowaliśmy w grupie znajomych Sonet IV Mikołaja Sępa-Szarzyńskiego. Było to gdzieś między Smolną a Nowym Światem w Warszawie. To fenomenalne wydarzenie doprowadziło mnie do przekonania, że choć wojny toczy się za pomocą broni, wygrywają je ludzie.


Dlatego, Drogi Czytelniku, oręż doświadczenia służy mądremu człowiekowi. Takiemu, którego poznaje się nie po tym jak zaczyna, ale jak kończy. A najlepiej takiemu, który nigdy nie kończy.


P.S.

Autor zna także drugie rozumienie komentowanego powiedzenia i w pełni się z nim zgadza;))

lic. Tomasz Ratowski


 
 
 

Comments


bottom of page